Stan wojenny

Stan wojenny wprowadzony został w Polsce dokładnie trzynastego grudnia roku 1981 obejmując swoim zasięgiem dokładnie całe terytorium rzeczpospolitej ludowej na mocy uchwał Rady Państwa, które podejmowane były na zlecenie organu nadrzędnego dla władz państwowych, a mianowicie przez WRON, czyli Wojskową Radę Ocalenia Narodowego. Utrzymanie stanu wojennego miało miejsce przez najbliższe dwa lata, aż do dwudziestego drugiego lipca roku 1983. Według oficjalnych wersji jego wprowadzenie miało spowolnić powiększający się kryzys gospodarczy oraz zabezpieczyć kraj przed wkroczeniem wojsk radzieckich, tak naprawdę jednak były to zdeterminowane działania, które polegały na stłumieniu fali strajków i niezadowolenia, które przetaczało się przez całą Polskę w postaci protestów oraz buntów. Moment zakończenia stanu wojennego był jednocześnie sygnałem dla rządzących komunistów, że nadchodzi okres powolnego upadku ich władzy oraz rządów na rzeczy systemów demokratycznych. Główna postać, którą kojarzy się ze stanem wojennym i jego wprowadzeniem jest z całą pewnością generał Jaruzelski.

Głównym powodem wprowadzenia na terenie polski ludowej stanu wojennego stała się cały czas pogarszająca się sytuacja ekonomiczna państwa – gdzie głównymi jej przejawami był brak żywności i innych towarów w sklepach, wprowadzenie zasady reglamentacji i systemu kartek żywnościowych na naprawdę większość podstawowych towarów. Oprócz tego przyczyną miało być zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego kraju wobec zbliżającej się bardzo srogiej zimy. Prawdziwymi powodami, które dzisiaj się podaje była obawa komunistycznego reżimu przed kolejnymi strajkami oraz rosnącą falą niezadowolenia społecznego, a także świadomość, że jeśli polscy komuniści nie podejmą radykalnych środków to na terytorium PRL wkroczyć mogą wojska radzieckie oraz pozostałe z państw układu warszawskiego. Po ogłoszeniu stanu wojennego władze komunistyczne starały się wskazywać coraz to kolejnych wrogów politycznych, którzy byli obwiniani za taki, a nie inny stan rzeczy, wykorzystując do tego przede wszystkim swój monopol w masmediach. Zakrojone na szeroką skalę akcje propagandowe prowadzone przez Jerzego Urbana, który był ówczesnym rzecznikiem rządy miały przede wszystkim zdyskredytować i oczernić w oczach społeczeństwa solidarność. Media dopuszczały się licznych fałszerstw, przeważnie operując wszystkim dobrze znanymi sloganami. Opozycja oczywiście także wykorzystywała wszystkie ze swoich możliwości, które były jednak o wiele bardziej ograniczone i zarzucała rządowi toczenie nieprzerwanej wojny z narodem polskim.

Jeśli chodzi o podstawy prawne, które dawały możliwość wprowadzenia stanu wojennego, to trzeba przede wszystkim wspomnieć tutaj o trzydziestym trzecim artykule drugiej ustawy w konsytuacji polski ludowej, który mówił, że rada państwa ma możliwość wprowadzenia stanu wojennego na terenie całej PRL w momencie jeżeli wymagało będzie tego zachowanie obronności państwa i jego bezpieczeństwa. Z tych samych też powodu rada państwa ma możliwość ogłoszenia powszechnej mobilizacji obywateli. Rada państwa więc to jedyny z organów, który posiadał takową możliwość, a ówczesna ustawa zasadnicza nie przewidywała w tym przypadku żadnych ograniczeń czasowych do podjęcia takowej decyzji.

Stan wojenny wprowadzony zostaje dokładnie trzynastego grudnia roku 1981. Obywatele państwa dowiadują się o tym w grudniowy poranek, natomiast oddziały ZOMO już od północy rozpoczynają zakrojoną na szeroką skalę falę aresztowań opozycjonistów. W dniu wprowadzenia stanu wojennego w działaniach na terytorium całej PRL udział brało prawie sto tysięcy żołnierzy, trzydzieści tysięcy funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a na ulice wyjechało kilka tysięcy czołgów, opancerzonych wozów i tysiące samochodów przewożących komunistycznych funkcjonariuszy. Czwarta część wszystkich sił skoncentrowana została w warszawie oraz jej okolicach. Jeszcze przed północą rozpoczęła się akcja o kryptonimie Azalia, której celem był na początku opanowanie, a potem także odłączenie wszystkich z poszczególnych central telefonicznych. Do wszystkich obiektów tego rodzaju wkroczyły oddziały żołnierzy (łącznie centrali takich było prawie pięćset). Spowodowało to, że zamilkły cywilne telefony na terenie całego kraju. Ministerstwo Obrony Narodowej zaczęło powoływanie tysięcy rezerwistów i wydawało rozporządzenia o deponowaniu broni oraz amunicji. Wiele instytucji zostało zmilitaryzowanych, praktycznie we wszystkich budynkach publicznych przebywali żołnierze. Stan wojenny wprowadzał także godzinę milicyjną, która ograniczała możliwość przemieszczania się, tylko w okresie poza ciszą nocną. Zakazane stało się także zmienianie miejsca pobytu bez wcześniejszego poinformowania o tym władz lokalnych.

Informacja o wprowadzeniu stanu wojennego nie przeszła echem pomiędzy obywatelami, praktycznie już trzynastego grudnia rozpoczęły się akcje manifestacyjne i protestacyjne, a ZOMO cały czas pacyfikowało i usuwało kolejne ze strajków, między innymi w hutach, stoczniach, fabrykach samochodowych i wielu, wielu innych miejscach. W czasie manifestacji w śląskich kopalniach ZOMO dopuściło się do otwarcia ognia w kierunku bezbronnych górników, co spowodowało śmierć kilkunastu z nich. Bardzo duża manifestacja miała miejsce trzy dni później w Gdańsku, gdzie udział w niej wzięło ponad sto tysięcy ludzi, a starcia z ZOMO trwały przez ponad dzień. Sprzeciw przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego przybierał także inne formy. Duża ilość twórców odmawiała występów w mediach państwowych na znak protestu i tak dalej.

W pierwszym tygodniu od wprowadzenia stanu wojennego w więzieniach i ośrodkach dla internowanych znalazło się ponad pięć tysięcy osób. W okresie trwania całego okresu wojennego tereny polskie opuścić musiało dziesięć tysięcy osób, gdzie znajdowali się tam przede wszystkim przywódcy solidarności, intelektualiści związani ze związkiem oraz jego otwarci sympatycy. Pod koniec roku 1981 po stłumieniu ostatnich strajków, rozpoczęła się masowa fala zwolnień robotników z fabryk, w których demonstracje przybierały najbardziej drastyczny przebieg. Oprócz tego do zwolnień dochodziło w samym PZPR i likwidacji poszczególnych struktur partii. Karane były wszystkie organizacje, które zrzeszały artystów, studentów i tak dalej, którzy nie chcieli się podporządkować. Według obecnych badań w okresie stanu wojennego śmierć w czasie manifestacji oraz strajków ponieść miało pięćdziesiąt sześć osób, całkowita liczba ofiar stanu wojennego natomiast będzie równała się liczbie kilkuset osób, dane na ten temat były jednak zatajane i niszczone.

Pomimo tak drastycznych kroków rządzących, wprowadzenie stanu wojennego nie przyniosło poprawy niekorzystnej sytuacji gospodarczej i nie pozwoliło na usunięcie oznak zapaści ekonomicznej państwa. podstawowy mechanizm napędzania gospodarki, który został zastosowany w tym okresie to wydłużenie czasu pracy oraz zmiana zasad struktur importu. Udało się przez to zahamować spadek dochodu narodowego, jednak w roku 1985 cały czas był on niższy o piątą część niż w porównaniu do roku 1979. Pozostałe elementy reform gospodarczych nie pojawiły się w pełnym zakresie, a ich wdrażanie było bardzo powolne.